piątek, 8 kwietnia 2011

Kopiec kreta i bułeczki

Dziś waga pokazała 82,8 kg. Znaczy kierunek jest właściwy a cofania na wadze nie ma. Kocham Dukana!!! Wczoraj byłam na basenie i 12 długości poszło jak po maśle, nawet nie mam dziś żadnych bólów mięśni czy innych dziwnych odczuć związanych z wyjściem z basenu z niedosuszoną głową. Nastrój od kilku dni uległ znacznej poprawie. Energia zaczyna mnie rozsadzać a humor dopisywać.
Zawsze miałam problemy z asertywnością a od tygodnia zauważyłam że przestałam mieć problem z powiedzeniem: nie w tej chwili, jak znajdę czas to Ci pomogę i skończyły się moje wyrzuty sumienia z powodu odmawiania. Jestem z siebie dumna!
Jeśli chodzi o przepisy to korzystam z blogów kulinarnych Dukanowskich, czasem staram się coś zmienić, dopasować do siebie i własnych gustów. Kiedy osiągnę zadowalający rezultat podzielę się na pewno. Na razie muszę poukładać siebie od nowa. Do wakacji cel jest dość ambitny i trochę boję się okresu truskawkowego, a najbardziej owocowego. Pociesza mnie jednak myśl że koniec sierpnia będzie już faza III, a wtedy owoce będą dojrzałe, pyszne i posmakuję tego co lubię najbardziej.
Szukam cały czas ciekawych przepisów, które urozmaicają jadłospis tak, żeby nie czuć braków ciasta, bułki czy owocowych smaków.
Dziś znalazłam Dukanowski Kopiec kreta. Przykleję przepis bo wart wypróbowania. Sernik robię raz w tygodniu bo domownicy zaczynają podjadać i zaczynają coś wspominać o tym, że może częściowo też przejdą na dietkę bo smaczna ;)

Kopiec kreta:

Składniki:

Masa
2 łyżki sera wielokrotnie mielonego
4 łyżki serka homogenizowanego naturalnego
2 łyżki żelatyny
3 łyżki słodzika (wydaje mi się, że za dużo)

Ciasto
6 łyżek otrąb 4o+2p
2 łyżki maizeny
2 łyżki kakao (odtłuszczone)
10 łyżek wody
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 jajko
słodzik

Wykonanie:

Do garnka wlać wodę i wsypać kakao. Ciągle mieszając - zagotować. Zdjąć z gazu i wsypać słodzik (ok 3 łyżek)(?). Dokładnie wymieszać. Lekko ostudzić.

Do miski wsypać otręby, maizenę, słodzik(?), proszek i żółtko. Wymieszać. Dodać rozpuszczone kakao. Białko ubić na sztywno i dodać do masy. Przelać do formy wyłożonej papierem do pieczenia.

Piekarnik nagrzać do 180*C i piec ciasto 25 minut (do suchości patyczka).

Ciasto wyjąć z formy i lekko ostudzić. Wyciąć środek ciasta, zostawiając spód i brzegi o szerokości ok 1 cm.

Ser połączyć z serkiem homogenizowanym, dodać słodzik, zapach/wydłubane ziarenka z laski wanilii, śmietan-fixy i ubijać na wysokich obrotach ok 5-10minut.

Żelatynę rozpuścić w wodzie i lekko tężejącą dodać do masy. Dodać połowę okruchów z ciasta i dokładnie wymieszać.

Wsadzić do lodówki.

Lekko tężejącą masę wyłożyć na ciasto formując kopiec. Obłożyć pozostałymi okruchami.

Wsadzić do lodówki na min 4-5h (najlepiej na całą noc).


Bułeczka Dukana 4 sztuki

Składniki:
80g otrębów owsianych
100g jogurtu naturalnego odtłuszczonego
20g mazeiny
3 jajka
8g sody oczyszczonej
sól

Jajka rozbijam, ubijam biało, dorzucam żółtka, czasem omijam 1-2 żółtka (cholesterol) a następnie wsypuję resztę składników i mieszam dokładnie rózgą. Bułeczki piekę w foremce muffinowej wykładając każdą papilotkami natłuszczonymi ręcznikiem skropionym oliwą (Jeszcze nie mam oleju parafinowego) i oprószam otrębami owsianymi. Ciasto wkładam do 2/3 wysokości foremki a foremkę do pieca na 170 stopni i 15-20 minut.
Bułeczki są przepyszne i na stałe zagoszczą w moim jadłospisie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz